Czy lekarz pierwszego kontaktu mógł prawidłowo zdiagnozować cystę?
Witam,mam 40 lat,cztery miesiące temu urodziłam córeczkę,kilka dni temu poczułam dziwny dyskomfort u wejścia pochwy,zbadałam się i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu odkryłam guz wielkości piłeczki do golfa,o miękkiej,gładkiej strukturze.Udalam się dzisiaj do lekarza ogólnego (mieszkam w Anglii i tu jest taka procedura,że zanim zbada Cię specjalista musisz spotkać się z lekarzem pierwszego kontaktu)lekarka po zerknięciu na to co już disłiwnue ze mnie wystaje stwierdziła,że to cysta i przepisała antybiotyk,jak nie zniknie po dwóch tygodniach mam zgłosić się ponownie .Mam pytanie czy to w ogóle możliwe aby bez badania przez specjalistę z dziedziny ginekologi można stwierdzić co mi dolega u czy takie schorzenie da się wyleczyć antybiotykiem???Dodam ze cytologię robi się tu tylko co trzy lata i pani doktor stwierdziła ze nie ma takiej potrzeby bo id ostatniego badania minęły dopiero dwa lata