Czy mam przyjmować leki na obniżenie ciśnienia?
Witam,
Mam 44 lata i od 28-ego roku zycia borykam sie z nerwica sercowa. Pierwsze kilka lat byly dla mnie bardzo trudne - ciagle palpitacje, bardzo szybki puls -srednio 120 uderzen na minute w spoczynku, bole i ucisk w klatce, ciagly lek...
Z czasem te objawy ustapily ale jakis dziwny lek pozostal po wizytach u lekarzy, szpitalach... Teraz, od kilku lat borykam sie ze skokami cisnienia - kiedy ide do lekarza, cisnienie skacze mi do nawet 210/120, ostatnio 172/97, puls okolo 100. Kiedy mierze cisnienie w domu, pierwszy pomiar jest najczesniej wyzszy - okolo 150/95 ale chyba dlatego, ze czuje ten dziwny niepokoj i lek, w obawie jaki wynik pokaze moj cisnieniomierz. Po kilku minutach, cisnienie najczesciej spada do okolo 130-135/80-85. Lekarz przypisal mi Ramipril, ktory po 5 tygodniu przyjmowania nie zmienil cisnienia w ogole. Drugi lek Amlodipine obnizyl cisnienie (czasami mialem nawet 120/80) ale opuchly mi od niego stopy i lekarz kazal mi powrocic do Ramiprilu...To jakis obled, nie wiem nawet, czy powinienem przyjmowac jakikolwiek lek, zle sie z tym czuje, poniewaz cale zycie bylem aktywny, nie pale, alkohol sporadycznie, duzo biegam, czasami plywam, jezdze na roweze. Dodam, ze cisnienie po bieganiu/plywaniu spada mi do okolo 120-125/78-85. Waga w normie, staram zdrowo sie odzywiac, EKG w normie, wyniki krwi tez.
Prosze o porade, czy powinienem przyjmowac lek na obnizenie cisnienia.
Dziekuje