Czy mam się martwić?
Mam 15 lat (nieregularne miesiączki, mały trądzik). Od dłuższego (myślę, że co najmniej od roku, ale nigdy nie zwracałam na to uwagi, dopiero ostatnio zaczęłam się przejmować) czasu na jednej z warg sromowych występują u mnie "krostki", trudno nazwać to krostkami - bardziej białe grudki pod cienką warstewką skóry. Ta warga sromowa jest większa. Krostki się nie rozprzestrzeniają. Poza tym występuje u mnie swędzenie: okolic odbytu i pochwy szczególnie, ale w sumie to swędzi cała skóra (nie mocno i nie przez cały czas). Czasem gdy podrapie się, to miejsce robi się czerwone i puchnie (np. przejadę paznokciem po skórze i mam czerwoną, spuchniętą kreskę o wyraźnych kształtach - opuchlizna się nie rozprzestrzenia). Czasem wydzielina z pochwy brzydko pachnie. Cierpię na krótkowzroczność od pary lat. Miewam kozy w nosie.