Czy mioklonie przysenne mogą być aż tak częste bez dodatkowych schorzeń?
Witam,
Jestem mama dwulatka. Otóż.. problem pojawił się już ponad rok temu. Synek podczas snu ( bardzo często) wzdygiwal. Trafiliśmy do neurologa...eeg nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Lekarz stwierdził że jeżelinie przejdzie do paru miesięcy wrócić I zrobić rezonans. Rezonans zrobiony. Wyszło jedynie że syn ma torbiel szyszynki 1.1x1.1cm doktor stwierdził że nic z tym się nie robi. Rozpoznanie MIOKLONIE PRZYSENNE. Syn rozwija się prawidłowo..aczkolwiek mam wrażenie że te szarpniecia, zrywy nabrały na sile i od lutego nie ma snu, drzemki żeby zaraz po zasnieciu oraz w nocy synkiem nie rzucalo ( drgania nie wybydzaja go jedynie synek zaczyna bardziej ssać smoka oraz głośniej oddychać..jest jakby napiety. Neurolog niby dobry. Wiem że lekarzy nie powinno się dzieciom wymieniać ..
Moje pytanie brzmi czy mioklonie mogą być aż tak częste bez dodatkowych schorzeń? I jakie ewentualnie dodatkowe badania mogę wykonać. Dodam tylko że ja mam mioklonie częste Ale nie azbtak oraz mój małżonek..On ogólnie śpi niespokojnie. Rzuca się ..wzdryga..ma jakby bezdechy. I czy może to być dziedziczne. Nie wiem co mam robić. Nie chce nic przegapic
