Czy mogło dojść do mikrowylewu podczas seksu?
Witam, mam 36 lat i zdarzyła mi się wczoraj pewna nie przygoda.
Otóż wieczorem, 26 grudnia uprawiałem sex z żoną, kosztowało mnie to wiele wysiłku (sex trwał około pół godziny) i w momencie kulminacyjnym coś mi strzeliło w głowie. Tak jakby pękła jakaś żyłka.
Dokładnie w tym momencie zaczęła mnie również boleć głowa (strzeliło z lewej strony i boli też tylko lewa strona).
Ból nie jest mocny ale jest jednostajny i trwa nieprzerwanie od 15 godzin (teraz jest 27 grudzień).
Czy mam powody do niepokoju?
Czy może to być tętniak albo mikro wylew?
Czy mam udać się na SOR?
Śmierć podczas seksu byłaby całkiem spoko ale nie w tak młodym wieku!