Czy mogło dojść do zakażenia na skutek obumarcia ciąży?
Witam. W 11 tygodniu ciąży zrobiłam pierwsze usg ( ponieważ mieszkam za granicą i nie przyjął mnie żaden lekarz gdyż panuje zasada ze do 3 miesięcy nie robią żadnych badań). Niestety bo to tragiczne usg ponieważ w trakcie okazało się ze mam martwe dziecko od 4 tygodni. Przestało się rozwijać i nie bije serce. Dwa dni później miałam powtórzone badanie i potwierdziła się diagnoza. Martwe dziecko trzeba było usunąć. Przez tydzień krwawie mam potworny ból głowy jakby ktoś założył obręcz i zaciskal do tego ból brzucha i jelit skurcze. Proszę o odpowiedź czy to coś poważnego czy mogło dość do zakazenia?