Czy moje dolegliwości są wynikiem zaburzeń pracy serca?

Witam. Z powodu napadowego migotania przedsionków miałam już 2 zabiegi izolacji żył płucnych oraz ablację cieśni obu przedsionków. Ostatni zabieg miałam w czerwcu. Po koronarografii wykluczono chorobę wieńcową. Jednak zaburzenia pracy serca nie ustąpiły, ale zmieniły formę. Silne zaburzenia pracy serca w tym migotania przedsionków miałam poprzedniego tygodnia. Przebywając w szpitalu (koronarografia) migotania umiarkowano kroplówką i lekami dodatkowymi. Ponieważ źle się czułam, ciągle coś mi się działo, niemal wymusiłam na lekarzu założenie mi holtera, czego nie zrobił w czasie, gdy zgłaszałam migotania, nawet mnie nie osłuchał. Po umiarowieniu nie występują migotania (nie wiem na jak długo), ale ciągle mam pobudzenia dodatkowe. Dolegliwości raz są do zniesienia, a czasami trudno funkcjonować. Na wymuszonym holterze wyszło m.in. częstośc rytm.54 max.145. Pobudzeń komor.118 a nadkom.1090 w tym. 18 incyd.SV-tach. Pojedyncze dodatkowe pobudzenia nadkomorowe układające się okresowo w kilkusekundowe epiz.częstoskurczu przedsionkowego przewodzone z aberracją. Wystąpiły również niespecyficzne zmiany okresu repolaryzacji komór. Takie zmiany dot.okresu repolaryzacji komór, zauważyłam również na 2 poprzednich wynikach holtera. Niestety, nie miałam szczęścia w szpitalu trafić na lekarza prowadzącego, który spokojnie ze mną porozmawia i wyjaśni. Czy mimo zabiegów, jakie przeszłam, nadal mam duży problem? Wprawdzie jestem dopiero 2 miesiące po drugim zabiegu i mam świadomość, że to jeszcze zbyt mało czasu na całkowitą ocenę, ale martwią mnie dolegliwości, które nadal występują. Wizytę u kardiologa prowadzącego mam dość odległą, więc proszę, jeżeli to możliwe, o opinię. Mam 57 lat.
57 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam!

W celu oceny wskazań do dalszego postępowania ważne jest, jakie opisane zaburzenia wywołują dolegliwości oraz czy ewentualne leczenie farmakologiczne było/będzie skuteczne. Skuteczność ablacji zależna jest od tego, czy częstoskurcz jest jednoogniskowy, czy też wieloogniskowy. W drugim przypadku efekty leczenia są gorsze. W przypadku, jeżeli opisane skurcze przedsionkowe były by bezobjawowe (wiadomo, że są nieutrwalone) - można zostawić je bez leczenia. Natomiast w przypadku nawracających, objawowych do rozważenia jest włączenie leków (nie wiem, jakie dotychczas było leczenie farmakologiczne).

Z opisanym stanem można spokojnie zaczekać do umówionej wizyty u lekarza prowadzącego, który zna dokładnie przebieg Pani choroby - dzięki temu będzie mógł ocenić, jakie są efekty ostatniego leczenia. Oczywiście w razie pogorszenia samopoczucia lub wystąpienia niepokojacego epizodu należy zgłosić się do lekarza.

Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty