Czy możliwa jest nietolerancja beta-blokerów bądź ich przedawkowanie?
Witam,mam pytanie kardiologiczne,od 7 listopada mam rozrusznik serca ze względu na blok przedsionkowo komorowy 2 stopnia typu Mobitz i bradykardię z omdleniami, po wszczepieniu stymulatora pojawiła się u mnie tachykardia, przepisano mi Metoprolol 2×47,5 mg ale ta dawka była dla mnie stanowczo za duża,czułam się tragicznie,kardiolog zmienił lek na Bisoprolol 2×1,25 mg, po ok. miesiacu brania dwóch tabletek dziennie pojawiły się zawroty głowy,oszolomienie i drętwienie rąk,szczególnie prawej, lekarz kazal zmniejszyć dawkę do jednej tabletki rano,objawy trochę oslably,ale zawroty glowy,zmeczenie i oszolomienie utrzymuje się, ostatnio zauważyłam że puls spada mi momentami do 48,50 uderzeń w spoczynku,przewaznie wieczorem,przez to mam dziwny,jakby płytki oddech, ciśnienie waha mi się od 91 do maks 110 górne, nie mam już tachykardii ale nietolerancję silnego wysiłku fizycznego i ww objawy,przed zabiegiem bylam bardzo sprawna i tu rodzą się moje pytania.
1. Czy możliwym jest ze rozrusznik nie jest odpowiednio do mnie ustawiony i czy można ustawić go w taki sposób aby nie było tachykardii (która pojawiła sie u mnie dopiero po wszczepieniu) i co za tym idzie nie musiałabym brać leku :) Mam 23 lata a czuję się jak starsza schorowana kobieta,nie wiem czy jest to spowodowane lekiem,czy rozrusznikiem :/
2. Czy możliwa jest nietolerancja beta blokerow bądź ich przedawkowanie?
3. Czy puls spoczynkowy który podałam, w przypadku rozrusznika jest prawidłowy? :)
Dostałam aż tygodniowego holtera, ale w Niemczech i nie zrozumiałam dlaczego na az tak długi czas, dziękuję jesli ktos odpowie :)
