Czy możliwe, że mam uszkodzony jakiś nerw?
Witam. Dwa dni temu byłam na fizjoterapii stawów skroniowo żuchwowych bo mam z nimi problem. Od dziś jak się obudziłam mam wrażenie od szyi do za ucho jakby coś mnie ciągnęło jak przekrecam głowę w przeciwną stronę czyli w lewo a ciągnie po prawej stronie (fizjoterapeutka masowała właśnie po tej stronie bardzo boleśnie). Zauważyłam też że nawet jak delikatnie przesuwam alcami po szyi po prawej stronie to czuję jakby jakaś żyłka się ruszła i przeskakiwała i czuje to na długości od szyi do za ucho. Jest to bardzo nie przyjemne uczucie. Mam też wrażenie jakby ucho było drętwe. Co mi jest? Czy jest to związane z tą fizjoterapia dwa dni temu? Czy coś zostało uszkodzone? Np jakiś nerw ?