Czy na konsultacji z psychiatrą powinienem mówić o mojej orientacji seksualnej?
Witam, uczęszczam do lekarza psychiatry. Proszę powiedzieć, czy w związku z prezentowanym powszechnie wyższościowym i autorytatywnym charakterem osądów takiego specjalisty, mogę obawiać się szantażu lub odnotowania w karcie choroby, faktu odmiennej orientacji seksualnej. Czy mogę się czuć bezpieczny, że ten człowiek, wiedząc, iż jego osąd jest w tej materii kluczowy, nie będzie wykorzystywał tego faktu do prowadzenia nacisków i nie przekaże tego faktu do organów policji lub służb specjalnych.
Czy lepiej ten fakt ukryć?
Pozdrawiam