Czy niebezpieczny kontakt seksualny miał coś wspólnego z atakiem?
Witam, mam 22 lata we wczesniejszym wieku od 15 roku życia spożywałem alkohol,papierosy,dużo cukrów. Obecnie od 15 miesiecy nie pije w ogóle alkoholu i nie pale papierosów jeszcze dłużej. Przedwczoraj miałem pierwszy problem z sercem, ponieważ zaczęło mi mocno bić i wrażenie jakbym miał zaraz zemdleć ale zwolniłem sie z pracy pojechałem na pogotowie cisnienie 150/100 po czym powiedzieli mi, że to moze być od stanu podgorączkowego i niczego nie widzieli a cały sie trząsłem. Wczoraj w pracy sytuacja się powtórzyła z nikąd pojawił sie mocny atak serca przy czym tracilem wręcz konakt z rzeczywistoscią i cały się trząsłem , ręce latały i nogi nie mogłem tego kontrolować podobnie jak przy padaczce tylko w mniejszym stopniu(dobrze że nikt nie widział). Jestem zaniepokojony w szpitalu nie podejrzewają niczego a atak przychodzi z nienacka a dodam , że wczesniej nie mialem problemów z sercem . Po tzw "ataku" nastąpił mocny spadek cisnienia, że w pracy pytali sie czy cos piłem, bo tak sie zachowywałem... Chciałbym dodać, że mialem dzień przed tym niebezpieczny konakt seksualny i czy moze to mieć cos z tym wspólnego martwie sie czy sie niczym nie zaraziłem.