Czy otarcia podczas stosunku mogły spowodować wysypkę na prąciu?
Witam, ostatnio z koleżanką byliśmy u niej w domu i popijaliśmy nie ważne co. Nie wiem czy to zaleta czy wada, ale po wypiciu moja kondycja znacząco wzrasta. Podczas stosunku w pierwszy orgazm trafiliśmy razem, potem było gorzej. Po dłuższym czasie stosunku, gdy ona już miała chyba swój 8 orgazm, a ja dalej nie mogłem dojść postanowiliśmy to zrobić bez gumki. Gdy pierwszy raz wszedł, strasznie mnie to zabolało, nigdy tak nie miałem. Potem było przyjemnie, oczywiście doszedłem dużo szybciej, ale gdy wyciągnąłem zaczął się problem. Koleżanka zauważyła, że mam krew na penisie i jedną małą plamkę na prąciu. (Dodam, że była ona 1 dzień po okresie.) Powiedziała, że to nic poważnego i spokojnie poszliśmy spać. Następnego dnia poszliśmy się kąpać i zauważyłem, że mam taką dziwną wysypkę na prąciu. Koleżanka powiedziała, że to może być otarcie, bo czuła się sucha w środku podczas ostatniego orgazmu, wiec to olałem. Natomiast teraz, gdy minął już drugi dzień od tego zdarzenia, wysypka jest nadal i swędzi troszkę a koleżance nadal krwawi i ma dziwnie białą wydzielinę. Proszę o pomoc, bo nie wiem czy się zaraziłem czymś, czy co? P.S: Przepraszam, że bezsensownie układam zdania, ale jestem w lekkim szoku