Czy pojawienie się wydzieliny w końcowej fazie ciąży jest normalnym objawem?
Mam prawie 30 lat i jestem w 37 tygodniu ciąży. Wczoraj udałam się do lekarz ginekolog na kontrole i wg niej wszystko było ok. Poprosiłam ja czy może mi zrobić test na "uciekające "wody płodowe, ponieważ od kilku dni obserwowałam bezbarwna plamę na wkładkach higienicznych i generalnie czułam zwiększona wilgotność. Poszłam do szpitala gdzie położna zaaplikowała mi wacik na plastikowym patyczku i powiedziała, że zabarwienie jest poprawne i moje wody są ok. i nie wyciekają, ponieważ gdyby tak było to czubek patyczka powinien zabarwić się na czarno, a był pomarańczowo brązowawy co wskazuje, ze wszytko jest w porządku.
Jednakże kilka godzin po tym zauważyłam, że na wkładce higienicznej pojawiła się plamka jakby lekko brązowa o konsystencji śluzu. Dziś minęło 24 h i w dalszym ciągu widzę że ów wydzielina utrzymuje się ale jest bardziej zlot pomarańczowa bez zapachu. Moje pytanie jest takie czy te plamienia to normalne w tym okresie ciąży , a może zwyczajnie to był zbieg okoliczności że właśnie po takim badaniu zaczęło to wyciekać czy tez może położna uszkodziła cos podczas badania patyczkiem na wyciekanie wód płodowych?