Czy stosunek bez zabezpieczenia i bez wytrysku może skończyć się ciążą?
Proszę o pilną odp. ;( Otóż bardzo się boję ,nawet gdy to piszę.. Okres spóźnia mi się 15 dni.. zaznaczę iż mam bardzo nieregularny. Zazwyczaj po stosunku spóźniał mi się 2 tygodnie, a tu o jeden dzień więcej, nigdy tak nie miałam... dlatego się boję. W tym miesiącu przeżyłam bardzo dużo stresu, mam nietypowy, intensywny zapach śluzu, chłopak twierdzi, że dziwny... ale mam go od bardzo dawna, czasem odczuwam swędzenie. Współżyłam z chłopakiem, nie wiem w dni niepłodne czy płodne, ponieważ z moim nieregularnym okresem nie da się obliczyć... Czy możliwe było zapłodnienie, gdy kochałam się z chłopakiem z gumką, ona nie pękła, ani nie spuścił się we mnie, tylko daleko ode mnie? Kilki dni wcześniej kochaliśmy się dwa razy bez zabezpieczenia, ale jakieś dwie minuty może, nawet i krócej... a zanim we mnie wszedł, wytarł penisa, a wytrysk nastąpił jakieś 10 minut od wyciągnięcia ze mnie... Prawdopodobieństwo ciąży uznałam wtedy za znikome, lecz teraz odchodzę od zmysłów przez spóźniający się okres. Boję się także, iż mogłam zajść w ciążę przez to, że mógł mieć rękę od spermy brudną albo od śluzu, ale jednak, i włożyć mi palce... nie przypominam sobie takiej sytuacji, ale nie wykluczam... albo przez to, że gdy był z majtkach jeździłam naga pochwą po jego penisie przez majtki... Codziennie się denerwuję i oczekuję na okres, a go nie ma. Zrobiłam dwa testy ciążowe... Pierwszy pokazał jedną kreskę, a po 5 godzinach pokazał je trzy, a potem dwie... wyczytałam, że w takich sytuacjach test jest nieważny... a nieważny jest po jakiejś godzinie. Czy to prawda? Ponieważ, po 5 godzinach mogą powstać zacieki i różne cuda pokazywać może. Wpadłam w panikę i postanowiłam zainwestować w kolejny. Wykonałam drugi test Sure Check, który można robić o każdej porze dnia, czy coś takiego... aptekarka mi powiedziała, że jest bardzo dobry i bardzo wyczulony na hormon HCG, wykrywa we wczesnym stadium ciążę... Pokazała się jedna kreska, ulżyło, ale okresu i tak nie ma... Dowiedziałam się, że mogę mieć infekcję w pochwie, ten zapach i w ogóle.. ale nie wiem, odchodzę od zmysłów... moim koleżankom od tak sobie miesiąc okres się spóźniał i w ciąży nie są, a nie zabezpieczają się w ogóle... Czy te dwie minuty bez zabezpieczenie i wytrysku we mnie mogły spowodować zapłodnienie?