Czy ta nerwica kiedyś ustąpi?

Witam,mam pytanie dotyczące nerwicy lękowej. Otóż zaczęło się to prawie rok temu przy wypiciu jednego piwa zaczynało mi być duszno po drugim już mi przechodziło. Podczas gdy byłem w pracy poczułem duszność wzrost ciśnienia i uczucie jakbym miał zemdleć, wyszedłem na pole i uspokoiło się, nie losz dlem do lekarza bo myślałem że to jednorazowy incydent, około mi siada był spokój potem zaczęli się że w pracy zaczynało mi być duszno i zaczynalem się pocić, zawsze wychodzilem na świeże powietrze i przechodziło. Pewnego razu gdy jechałem do pracy już wcześniej się źle czułem zawróciłem i poszedłem się położyć, nagle dostałem silnego kołatania serca ciśnienie , duszność i strach że zaraz umrę. Na następny dzień poszedłem do lekarza zrobił.mi badania krwi i EKG, EKG wyszło idealne a z krwi wyszło tylko lekkie stłuszczenie wątroby. Półtorej miesiąca puzniej ataki się powtórzyły więc dostałem skierowanie do neurologa i kardiologa obaj stwierdzili że to napady paniki z czego naurolog nie zrobił mi badań tylko wywiad i dał mi magnez bo miałem "przykurcze palcowy" z badań kardiologicznych miałem robione EKG echo serca i holtera wyszło trochę zbyt wysokie ciśnienie i za szybko mi biło serce przy holterze wyszło maksymalny puls 170 przy długim spacerze reszta idealna, zacząłem terapię i ja ukończyłem ale mam jeszcze objawy somatyczne które nie chcą ustąpić takie jak bóle w klatce piersiowej, bóle pleców czasem mam przykurcze palcy u rąk widzę jak mi serce bije prze koszulkę i cały brzuch mi drży, czasami mam duszności ale niewielkie. Chciałem się zapytać czy to mi kiedyś przejdzie i jeśli tak to za jaki czas i czy mogę z tym jakiś walczyć i czy to wszystko na tle nerwowym.
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Witam Pana,

symptomy same nie ustąpią, wręcz przeciwnie objawy mogą się nasilać. Wskazana jest szczegółowa diagnostyka w Poradni Zdrowia Psychicznego (NFZ) oraz ukierunkowane leczenia, zachęcam do podjęcia psychoterapii w paradygmacie poznawczo - behawioralnym. Zaburzenia nerwicowe, związane ze stresem i pod postacią somatyczną często objawiają się np. tachykardią (przyspieszonym biciem serca) i podwyższone ciśnienie krwi, inne objawy to; nerwobóle, uczucie zdenerwowania, drżenie, napięcie mięśniowe, pocenie się, zawroty głowy, ucisk w klatce piersiowej, klucha w gardle, suchość w jamie ustnej, problemy gastryczne, przyspieszony oddech w wyniku pobudzenia układu autonomicznego (współczulnego). Lęk jest reakcją pojawiającą się w sytuacji, w wyniku interpretacji przez osobę zagrożenia, wyróżniamy aspekt; poznawczy (myśli, wyobrażenia), fizjologiczny (doznania w ciele) oraz behawioralny (odnosi się do zachowania).
Wszystkie te czynniki wzajemnie na siebie oddziaływają wywołując stany lękowe. Aspekt fizjologiczny jest instynktem samozachowawczym, czyli reakcją organizmu w odpowiedzi na zagrożenie, mobilizuje organizm do walki lub ucieczki, w wyniku pobudzenia układu współczulnego (autonomicznego). Aspekt poznawczy bazuje na myślach, wyobrażeniach o treści negatywnej, występuje pierwotnie w stosunku do emocji i aspekt behawioralny - to są przejawiane zachowania, Lęk można zniwelować na dwa sposoby: zmniejszając poczucie zagrożenia (farmakologicznie) lub zwiększając wiarę we własne umiejętności radzenia sobie z trudną sytuacją. Pomocny jest trening relaksacyjny; kiedy jesteśmy fizycznie zrelaksowani – następuje odprężenie psychiczne i odwrotnie, gdy psychicznie się zrelaksujemy – nastąpi odprężenie fizyczne. W Pana przypadku zalecana jest psychoterapia poznawczo - behawioralna, techniki relaksacyjne, psychoedukacja, która pomoże zrozumieć mechanizm powstawania objawów.
Z wyrazami szacunku, Bożena Waluś

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty