Czy taka ciąża jest bezpieczna w moim przypadku?
Witam,
Jestem po dwóch cięciach cesarskich 9 i 3 lata temu. W pierwszą ciążę zaszłam bez problemów, o drugą staraliśmy się dwa lata, udało się po dwóch zastrzykach z gonalu. W zeszłym roku zaczęliśmy starania o trzecie dziecko (za zgodą lekarza) ponoć z blizną miało być wszystko ok, niby cała zrośnięta. W październiku 2017 miałam ciążę biochemiczna. W grudniu u nowego ginekologa usłyszałam, że mam ubytek w bliźnie na macicy, jednak mogę zachodzić w ciążę. Mimo zgody lekarza boję się, że mogła by mi pęknąć blizna w ciąży. (ubytek widziałam na usg także na pewno jest) Jedynymi dolegliwościami od strony blizny są przedłużające plamienia po okresie, (było już tak po pierwszej cesarce) poprzednia ginekolog nie wiedziała czemu tak się dzieje. Moje pytanie brzmi czy powinnam sobie odpuścić kolejną ciąże czy zaufać lekarzowi i mimo ubytku starać się? czy taka ciąża jest bezpieczna w moim przypadku? (nie wiem jaki ubytek jest duży bo nie został zmierzony, tak samo blizna ponieważ mam tyłozgięcie macicy i ciężko ja zmierzyć)
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Pozdrawiam
Sandra