Czy taka kumulacja objawów to powód do zmartwień?
Witam. Od ponad miesiąca mam kumulacje dziwnych objawów, które stają się przerażające. Zaczęło się od silnych boli kręgosłupa w odcinku dolnym. Po jakimś czasie doszło dziwne uczucie klucia na przemian z mrowieniem w jednym punkcie głowy (na czubku). Potem oprócz mrowienia na głowie czułam mrowienie na połowie twarzy, drganie powieki. A teraz od 2 tygodni (jestem przerażona i wykończona) klucie w tym samym miejscu głowy, bóle klujace połowy twarzy, drętwienie prawej nogi i CODZIENNIE od tych 2 tygodni jak się przebudze mam zdretwiale 3 palce prawej ręki. Rozruszam ja i przechodzi ale opuszki tych palców przez jakiś czas pozostają odretwiale. Byłam u rodzinnego lekarza. Morfologia, proteinogram, tsh, ob, potas, magnez, żelazo itp wszystko w normie. Usg tarczycy i jamy brzusznej ok. Przestwieltenie dolnego odcinka kręgosłupa ok tylko kość krzyżowa ułożona poziomo. Mieszkam na zadupiu. Do neurologa w styczniu zarejestrowano mnie na koniec lipca. Jest się czym martwić?