Czy taki cykl można uznać za bezowulacyjny?
Zaczęłam obserwować swój cykl. Dwa poprzednie cykle były ładnie dwufazowe. I faza 36,5-36,6. II faza 36,9-37,1. W tym cyklu temperatura tak ładnie nie wzrosła. I faza 36,4-36,5. W okresie okołoowulacyjnym spadek do 36,2 i od 3 dni wzrost do 36,6. W tej chwili fazę okołoowulacyjną uważam za zakończoną. Od owego większego spadku zero śluzu płodego, szyjka twarda i co dziwne bóle miesiączkowe o mniejszym stopniu nasilenia.Czy taki cykl można uznać za bezowulacyjny ze względu na niską temperaturę?