Czy taki konflikt naczyniowo-nerwowy to coś poważnego?
Witam. Moje objawy to zawroty głowy ,które aktualnie ustąpiły,zaburzenia równowagi,niedosłuch,szumy uszne,kurcz mięśni twarzy,drganie powieki. Do tej pory brałam tylko tabletki na szumy uszne przepisane przez Panią laryngolog,które nic nie pomogły. Wykonałam rezonans głowy i okazało się,że mam Konflikt naczyniowo nerwowy nerwów VII i VIII ,z wynikiem poszłam do Pani laryngolog i dalej mam brać te same leki i co 4 miesiące przychodzić na wizytę w celu badania słuchu. Czy to nie jest takie poważne? Brać po prostu te lekarstwa czy zgłosić się najlepiej do neurologa ?