Czy takie objawy daje choroba psychiczna?

Witam! mój problem zaczął się po jednej z imprez a mianowicie robiło mi się bardzo słabo trafiłem do szpitala zrobili badania i AST i ALT miałem bardzo wysokie 500 i 140 jakoś tak położyli mnie na oddział zakazny zbadali nic nie wykryli w wątrobie ni nic na usg a morfologia i reszta badań wyszła dobrze puścili mnie z ostrym zapaleniem gardła do domu ok było lepiej jak gardło wyleczyłem i pewnego dnia przed spaniem uderzyła mnie mocna słabość na tyle mocna że nie dawała mi zasnąć i wtedy zaczęly się moje problemy ze snem z dnia na dzień robiło mi się bardziej słabo a zapalenie gardła wróciło powtórzyłam badania na watrobe ale wyszły one dobrze i morfologia też więc leczylem to gardło ale słabości i problemy ze snem dalej się utrzymywały przed sylwestrem trafiłem do szpitala już z wyłączonym gardłem lecz te słabości się zaczęły strasznie nasila już nie wiedziałem co mi jest i wyszło wysokie tsh 4200 (morfologia wyszła dobrze) puścili mnie do domu ze skierowanie do endrokrynologa u niego zrobiłem ft4 kortyzol o tsh gdzie ft4 wyszło wysokie i tsh też a kortyzol w normie lekarz kazał odstawić mi nasenne ponieważ zacząłem je brać gdyż nie mogłem zasnąć przemeczylem się kilka nocy i jako tako zasypiam ale na 5/6h i resztę dnia funkcjonuje a słabości jak były tak są do tego towarzysza mi teraz mdłości prawie cały dzień zwłaszcza gdy wstaje i coś robię bole miesni i kosci w szczególności banków łopatęk i kręgosłupa kolejnym niepokojący mnie objawem jest ze gdy próbuje zasnąć czuję się jakbym omdlewal tracę czucie w rękach w głowie mi się kręci jakby napad osłabienia a gdy zasnę i wstanę często nie czuję rąk i jest mi strasznie słabo i kręci mi się w głowie tk głowy nic nie pokazało było robione bez środka wyostrzajacego jestem też bardzo meczliwy cokolwiek zrobię zaraz nie mam już siły ból w okolicy odcinka szyjnego i kręgosłupa od żeber w górę ciągle mi towarzyszy i utrudnia nawet zasypianie przy którym i tak mam jeszcze duszności i nie mogę nabrać pełnego oddechu jakbym miał płuca bez dna nie wiem juz co się że mną dzieje badania takie jak ob crp na watrobe morfologię miałem robione wyszły dobrze gastroskopia wyszła dobrze tk głowy też wyszło dobrze HIV nie mam testosteron w normie żadnej anemii ni nic z tych rzeczy nie mam a mi jest ciągle słabo i co raz gorzej... Czy to jakas choroba psychiczna? Czy na prawdę mi coś dolega to już się utrzymuje od dwóch miesięcy i nie widać jakiejś większej poprawy... Co może być przyczyną tychże objawow? Parestezje brak czucia rano ataki osłabienia przed snem (tutaj dodam bo zapomniałem echo serca i ekg też jest ok) osłabienia rano i mdłości i ciągle zmęczenie... To może być Tarczyca? A może uraz kręgosłupa ponieważ miałem wypadek 3 miesiące przed pierwszymi objawami co powinienem w takiej sytuacji zrobić? Czekam na rtg kręgosłupa i badania na borelioze proszę o pomoc