Czy tampony mają wpływ na infekcję?
Witam, od miesiąca męczy mnie infekcja intymna, nie jest to na pewno grzybica ponieważ globulki które zawsze mi pomagały nie działały(pimafucin), zresztą objawy mam inne. Mam uczucie opuchnięcia, suchość pochwy i ból. Byłam u ginekologia który stwierdził zapalenie bakteryjne przepisał mi Metronidazol (globulki) złagodziło mi to objawy jednak nie wyleczyło udałam się ponownie do ginekologa i przepisał mi Lactovaginal, który również złagodził objawy, bo zapalenie powróciło jakiś tydzień temu i to ze zdwojoną siłą. Zapisałam się do innego ginekologa jednak termin mam dopiero za 10 dni, nie wiem jak tyle wytrzymam. Czy jest coś dostępne bez recepty żeby chociaż złagodziło objawy do czasu wizyty lekarskiej. Dodam jeszcze że okres spóźnia mi się 35 dni co bardzo mnie niepokoi a w ciąży na pewno nie jestem ponieważ nie mam partnera. Nie wiem czy to ma jakiś związek ale przy ostatnim miesiączkowaniu używałam pierwszy raz tamponów. Czy to ma związek z tą dziwną infekcją ?