Czy te małżowiny i torbiel mogą być powodem moich dolegliwości?
Witam, postaram się po krotce opisać swój problem. Ok 3mce temu miałam ponad 3 tyg zatkany nos ,bez kataru. Następnie ktoś blisko mojego ucha gwizdnął gwizdkiem i niestety ucho mi się zatkało. Po w dniach mi się odetkalo i tego również dania pierwszy razy byłam u laryngologa. Z uchem wszytsko ok , podrubiona śluzówka w nosie. Clatra i sterydy. Kolejna kontrola, to samo. A mi raz ucho się zatykalo jak odtykalo. Cały czas uczucie zmieniającego się ciśnienia w uszach. A do tego po tej stronie zaczęło mi spływać katar na migdal o tak jakby w okolice ucha ,nad i miałam wrażenie zalewania tej strony glowy. To uczucie trwa do dzis...ciągle mi spływa coś tak jakby wprost do ucha i muszę tak jakby usuwać ,wyciągać ten katar stamtad bo czuję jak mi blokuje przewód słuchowy. Miałam zlecone TK zatok , wyszły lekko pogrubione małżowiny środkowe nosa i torebiel w zatoce szczekowej 2,5 cm. Czy to może być powodem moich dolegliwosci ? Byłam już u kilku lekarzy i zawsze z uchem twierdzą że jest w porządku. Miałam wykonane badania słuchu i tympandometrie i również wszystko w normie. Ostatnio Pani doktor stwierdziła że mam lekko wciągnięta błonę bebenkowa w tym uchu. Dodam że jak wpuszczam krople do nosa to one jakaś droga trafiają do ucha ,nad ucho. Mam wrażenie że lekarze mnie nie rozumieja. Czy ktoś z Państwa może coś pomoc, doradzić czy zasugerować. Bardzo się meczę.