Czy to faktycznie może być jakaś neuralgia?
Od ponad miesiąca kilka razy w ciągu dnia pojawiał się samoistny ból tak jakby w zębie, trwający kilkanaście sekund, takie jakby rażenie prądem. Lekarz internista twierdzi że najprawdopodobniej to neuralgia. Dostałam skierowanie do neurologa, czekam aby zapisać się na wizytę. Od ponad tygodnia stosuje witaminę B12, ataków silnego bólu nie było, za to czuję kilka - kilkanaście razy dziennie takie jednosekundowe uklucia. Do tego mam wrażenie obrzęku dziąseł w żuchwie tylko z jednej strony. Wcześniej między jednym a drugim napadem bólu nie czułam nic nieprzyjemnego, teraz cały czas czuję że w mojej buzi nie wszystko jest w porządku. Czy myślicie, że to rzeczywiście może być neuralgia czy może co innego? Czekać na neurologa czy może szukać pomocy u stomatologa? Do tego ciągle słyszę szumy w głowie. Proszę o radę