Czy to jest coś poważnego?
Mam pytanie, które ostatnio nie daje mi spokoju.Muszę napisać również że miałam kiedyś lęki napadowe i pewnie wciąż je mam z tym, że nauczyłam się je kontrolować bynajmniej nie przerażaję mnie jak kiedyś. Mój problem natomiast dotyczy serca..pare razy po położeniu się do łóżka miałam uczucie jakby serce przestawało mi bić ale mój mąż posłuchał pracy mojego serca i powiedział że ono się nie zatrzymuje tylko to taki jaby skurcz i w tym momencie serce przepompowuje krew takie jakby chluśnięcie.Nigdy nie miałam żadnych problemow z sercem mam 29 lat i raczej prowadzę aktywny tryb życia.Cwiczę 4 razy w tygodniu i pracy raczej też nie mam siedzącej.Czuję też czasami taki ciężar pośrdku klatki piersiowej i nie jest to może jakiś wielki ból ale to takie nie przyjemne..chciałam dodać rownież że serce nigdy mnie nie boli podczas ćwiczen..z góry dziękuję za odpowiedz bo mi to nie daje spokoju.
