Czy to jest rodzaj autyzmu?
Mój syn ukończył pierwszą klasę szkoły podstawowej. Oprócz syna mam dwie dorosłe córki, które rozwijały się prawidłowo. Obecnie studiują. Wracając do syna obserwuję jego rozwój od urodzenia. Zastanawia mnie jego zachowanie. Od ósmego, dziewiątego miesiąca, gdy zdenerwował się, zaczął bić głową o podłogę. Nie zauważyłam, żeby sprawiało mu to ból. Potrafił w trakcie zabawy raptownie wyłączyć się, być nieobecny. W tym momencie nie reagował na swoje imię, na rozmowę, na to, co się dzieje wokół niego. Dopiero jak brałam go na ręce ,,włączał się". W żłobku opiekunki i dzieci pilnowaly go, bo miał tendencję do ucieczek, mówił, że idzie do domu. W przedszkolu opiekunki powiedziały, że Krystian wyznaczył sobie kawałek dywanu, na którym ustawia samochody, bawi się i nie pozwala innym dzieciom dołączyć się do zabawy.
Po miesiącu prowadzania go do przedszkola zaczął prosić mnie, żebym tego nie robiła. Te prośby były codziennie. Przedszkole było z wczesną nauką czytania i pisania. W zeszłym roku zaczął edukację w szkole podstawowej. Moje obserwacje: - 2 lata w przedszkolu z wczesną nauką pisania i czytania - rozpoznaje niektóre litery i cyfry; - klasa zerowa - po roku nauki rozpoznaje niektóre litery i cyfry, umie napisać swoje imię, rysując stara się trzymać w liniach, pisanie szlaczków i literek sprawia mu wielką trudność. denerwuje się, płacze, krzyczy, bije się rękami po głowie. Gdy się uspokoi zaczyna pisać, ale w czasie pisania literki potrafi zawieszać się. Jest pod opieką logopedy ze wzgledu na mowę. Jego słownictwo jest ubogie. Trudno mu się wysłowić. Każdy temat sprowadza do samochodów i tego, jak był mały; - kl. I - w klasie napisze jedną literkę lub wyraz, a najczęściej to nic nie robi.
W domu musimy odrabiać to, czego nie zrobił w szkole i jeszcze pracę domową. Odrabianie lekcji trwa 3-4 godziny. Ma problemy z czytaniem. Mówi, że literki tańczą. Po przeliterowaniu słowa mówi co innego, niż jest napisane. Jeżeli jest to długi wyraz, to powie pierwszą i ostatnią sylabę. Z matematyki jak czyta się zadanie, to potrafi rozważać je w pamięci. Przykłady z matematyki - ma trudności, mylą mu się cyferki. 2 + 8 po przeliczeniu na palcach odpowie dobrze. 8 + 2 znów zaczyna liczyć. Z wyrazami jest podobnie. W trzech zdaniach występuje ten sam wyraz, a on za każdym razem przeliterowuje. Nie ma pamięci porównawczej. Pomimo tych trudności od urodzenia jest dzieckiem otwartym, komunikatywnym, bezpośrednim. Łatwo nawiązuje znajomości. Jeździ rowerem, na hulajnodze. Zaskakuje mnie jedna rzecz, że ustawia samochodziki w jednym rzędzie. Ma ich kilkadziesiat, a jak nieraz przestawiło się któryś z nich, to była awantura, ale teraz mniej się denerwuje. Największa kara dla niego to zakaz bawienia się samochodami. Nie wiem, co mam robić. Poradnia umywa ręce. Szkoła żąda opinii. Jestem zapisana do neurologa i czekam w kolejce. Jeżeli są pytania, to mogę na nie odpowiedzieć.