Czy to może być rak, czy jednak gruczoł?
Jakiś czas temu wykryłam guzka w lewej piersi nad sutkiem. Jest podłużny i się porusza, nie byłam z tym u lekarza, bo myślałam, że to związane jest z okresem. Po jakimś czasie, gdy badałam sobie pierś, znów go wyczułam - on wcale nie zniknął i nie był on powodem okresu. Nie poszłam do lekarza, bo mama powiedziała, że to gruczoł. Teraz jestem za granicą i strasznie się denerwuje tym, że mam tego guzka, bo moja babcia zmarła na raka piersi. Mam wrażenie, że mnie on boli, ale że mam niedomknięcie zastawki i boli mnie serce gdy się denerwuje to raczej nie boli mnie ten guzek. W Polsce będę dopiero w marcu i wtedy pójdę do lekarza, bo tu nie mam możliwości. Czy to może być rak, czy jednak gruczoł? Cały czas się tym denerwuję i nie śpię na lewej stronie tylko na prawej lub na plecach. Co to może być? Proszę o odpowiedź.