Czy to może być stan zapalny miazgi?
Dzień dobry. Miesiąc temu miałem skaling, kilka dni po tym zaczęła bolec mnie w nocy 6 prawa dolna. Z czasem zaczęły bolec mnie inne żeby po stronie prawej, dół i góra. Mój stomatolog podejrzewał nadwrażliwość, polakierował odsłonięte szyjki, ale nic to nie dalo. Raz bolą mnie jedne zęby, innym razem inne. Problem dotyczy tylko prawej strony. Najbardziej ta 6. Brak szczególnej reakcji 6 na opakowanie, może nieco na ucisk. Rtg po około tygodniu nic nie wykazało, pantomogram po jakichś trzech tez nic nie ujawnił. Około rok temu wymienione wypełnienie, dojść spore, ale bez leczenia kanałowego. Ból nie jest silny, ale uporczywy. Bardzo silny pod wpływem zimna, ciepło go łagodzi. Dodatkowo boli mnie ucho, laryngolog niczego się nie dopatrzył. Staw zuchwowo-skroniowy podobno Ok. Podejrzenie neuralgii, neurolog przepisał mi pregabaline, ale brak jakiejś konkretnej reakcji. Ból mija po ibupromie nawet na 8-10 godzin. Po kontakcie np z zimnym powietrzem wraca. Dodam, ze ten stomatolog leczy mi żeby od dawna, jest chyba bardzo skrupulatny. Nie wiem co dalej z tym zrobić? Usunął bym ta 6, ale nie wiem czy to jest przyczyna. Czy to możliwe żeby pantomogram po 3 tygodniach nie ujawnił stanu zapalnego miazgi?