Czy to może być zwykle nadwyrężenie?
Witam...
Wczoraj w pracy ze ściany zsunęła się na mnie 2,5 metrowa podlewaczka... chwyciłam ją w ostatniej chwili prawą ręką i poczułam bardzo silny ból, który promieniował od kręgosłupa, bark aż do ramienia... ból delikatnie ustąpił, lecz gdy skończyłam pracę znacznie się nasilił ... Dzisiaj od rana mam problem z wykonywaniem jakichkolwiek ruchów a ból jest tak silny, że musiałam zażyć tabletkę przeciwbólową by rozpocząć pracę... czy to może być coś poważnego? Czy to zwykłe nadwyrężenie? Nie chciała bym byle głupotami zawracać nikomu głowy lecz martwię się, ponieważ nie jest to jedyny uraz tej ręki... dodam jeszcze że bark miałam kiedyś zwichnięty