Czy to normalne, że mój chłopak zmienił się po zdiagnozowaniu nowotworu mózgu?

Dzień dobry. Moje pytanie nie dotyczy mojej osoby. U mojego chłopaka zdiagnozowano nowotwór mózgu. Nie wiem jaki to rodzaj nowotworu. Często ma silne bóle głowy i tego typu ataki. Dostaje kroplówki przeciwbólowe. Ma rozpisana chemię raz w miesiącu przez okres 8 miesięcy. Mówi mi ze ma coraz mniej siły. Czasem mam wrażenie, że rozmawiam z innym człowiekiem. Zmienił się i ma rożne nastroje. Czy to normalne? Chemia trwa trzeci miesiąc, a wyniki się pogorszyły? Czy tak jest podczas leczenia? Kiedy mona oczekiwać poprawy?
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Pani chłopak jest bardzo ciężko chory i niestety on zdaje sobie sprawę z tego, że może już z tego nie wyjść. Nowotwory mózgu są bardzo trudne do leczenia i chorzy zwykle bardzo ciężko je przechodzą. Każda choroba nowotworowa to ogromne cierpienie fizyczne oraz psychiczne. Nie wiem na ile ma Pani o tym pojęcie i czy bezpośrednio zetknęła się Pani kiedyś z osobami tak ciężko chorymi. W obecnej sytuacji ta zmienność nastrojów jest całkowicie zrozumiała, ponieważ przechodząc to przez co on przechodzi nikt nie byłby w dobrym nastroju. Ból w chorobie nowotworowej potrafi być tak niesamowity, że chorym często podaje się narkotyki by zmniejszyć cierpienie. Bardzo często osoby chore mają obniżony nastrój, wahania nastroju, są rozdrażnione, apatyczne i jest to całkowicie zrozumiałe. Chemia z jednej strony leczy a z drugiej zaś stanowi ogromny szok dla organizmu i bardzo osłabia. Nie wiadomo jaki to konkretnie nowotwór (m.in. złośliwy lub nie; operacyjny lub nie; kwestie związane z lokalizacją w mózgu; obecność przerzutów) i jak szybko postępuje choroba. Niestety leczenie nie zawsze pomaga i często nie prowadzi do wyleczenia a jedynie przedłuża życie chorego. Niektórzy dobrze reagują na chemię i następuje poprawa a innym leczenie to nie pomaga. Doradzałabym rozmowę z chłopakiem lub jego rodziną na temat tego jaki to nowotwór, jakie są rokowania oraz co mówią lekarze na ten temat. Każdy przypadek jest inny i pytanie o to, czy może nastąpić poprawa jest pytaniem do lekarza prowadzącego. Oczywiście są osoby, które wyszły z choroby nowotworowej w tym z nowotworów mózgu i dzięki postępowi medycyny nie są to rzadkie przypadki. W tej chwili Pani chłopak bardzo potrzebuje wsparcia i to nie zawsze rozmową lecz często tego milczącego, samej obecności przy nim i zrozumienia jego cierpienia w wymiarze fizycznym oraz psychicznym. Osoby chore często przechodzą różne etapy także jeśli chodzi o samopoczucie psychiczne, gdyż muszą stopniowo pogodzić się z tym, że mogą umrzeć i pogodzić się z tym. Na samym początku zaprzeczają własnej chorobie i nie dopuszczają do siebie myśli o tym jak poważny jest ich stan oraz zastanawiają się nad tym, dlaczego akurat je to spotkało. Po tym etapie targują się z losem/Bogiem o dalsze życie a potem godzą się z nieuchronnością rozstania z życiem. Czas choroby jest również niesamowicie trudny dla bliskich którzy, towarzyszą osobie chorej i patrzą na jej cierpienie. Bardzo Pani współczuję i mam nadzieję, że Pani chłopak wyjdzie z tego, bo współcześnie nowotwór to często nie wyrok. W niektórych przypadkach wystarczy wyciąć guz i jeśli nie ma przerzutów to osoba powraca to zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty