Czy tto początki rozdwojenia jaźni?
Czy mam początki rozdwojenie jaźni?
Odkąd wróciłam ze szpitala psychiatrycznego po próbie samobójczej nie pamiętam w ogóle moich relacji z rodzicami. Wiem, że byłam na nich zła, ale nie wiem, czemu. Ostatnio pojawił się głos w mojej głowie, który pojawia się w stresie. Mówiący, że mam przestać się bać i się ogarnąć. Ostatnio mówiła mi, że to ona jest mną. Żeby przestała się odzywac musiałam krzyknąć w głowie. Coraz częściej się boję, że zawładnie moim ciałem i myślami, że nie będę moala swojej osobowości. Rozmów z nią jestem świadoma, ale z czasem ich zapominam. Wiem tylko, że są i że to taka druga ja, nie inną osobą. To normalne? Czy to ze względu na samotność?