Czy osoba po wypadku rowerowym ma rozdwojenie jaźni?
Witam! Opisze swój przypadek. Miałam wypadek rowerowy w 2013 roku. straciłam przytomność i niewiedziałam jak się nazywam, nie robiłam sobie żadnych badań na głowę.Zawsze na okres brałam ketonaL W ciągu lat 2013-2017 w trakcie zażywania ketonalu moim zdaniem miałam omamy wzrokowe i słuchowe(robiłam wywiad środowiskowy w pracy i w rodzinie i każda ze stron mi powiedziała że nie widziała u mnie takich żadnych dziwnych zachowań). pod koniec 2017 roku robiłam tk głowy, Według badań wszystko jest ok. Od czasu nie brania ketonalu czyli od listopada 2017 przypominaja mi się dziwne sytuacje i te omamy i kolejna ważna rzecz. Otóż wydaję mi się a nawet jestem tego pewna że przy uderzeniu w tył głowy trace świadomośc kim jestem. Byłam na dyskotece w łazience i niechcący uderzyłam sie w tył głowy. Znowu nie wiedziałam kim jestem i jakbym miała rozdwojenie jaźni zaczęłam się inaczej zachowywać.Jakby ktoś inny siedział w mym ciele. Oczywiście byłam pijana ale przytomna, Ktoś z tańczących na parkiecie niechcący uderzył mnie w to samo miejsce czyli w tył głowy. Czułam się dziwnie ale wróciam do siebie. Następnego dnia nie pamiętałam co się ze mną działo w tym czasie kiedy uderzyłam się w głowę. Po paru dniach nagle sobie przypomniałam co mówiłam i jak sie zachowywałam. Nagle zaczęły mi sie przypominać inne sprawy. Przypomniały mi sie różne sytuacje wtedy kiedy ktoś mnie bił w tył głowy. Wiem po prostu że wtedy zamieniam się w kogoś innego, nie pamiętam jak się nazywam i jak się używa rzeczy typu tel albo komputer.Nie umiem wtedy nawet obrac jabłka bo niewiem jak. Moje pytanie brzmi :czy mam rozdwojenie jaźni?