Czy w takiej sytuacji mogło u mnie dojść do zarażenia wścieklizną?
Mam pytanie czy moglem zarazic sie wscieklizna. Otóż w dniu dzisiejszym byłem ze swoim psem u weterynarza ( ale to nie istotne) weterynarzowi trakcie wizyty podałem książeczkę psa po czym on odłożył ją na stół na którym badane są zwierzęta. Po zakończeniu wizyty oddaje mi książeczkę, ja ją biorę do ręki po czym czuje, że jest mokra. Zerknąłem na nią i widzę mokre plamy (prawdopodobnie ślina) pytam weterynarza dlaczego ta książeczka jest taka mokra, a on odpowiedział że mój pies musiał ją poslinic w co watpie bo on się nie ślini. Pytanie czy jeżeli miałem na ręku ślinę jakiegoś zwierzaka a na dłoni nie miałem krwawiacych ran, lecz skórę popękana wysuszona taka gojąca się (dłoń nie miała otwartych krwawiacych ran). Po wszystkim od razu wróciłem do samochodu i zdezynfekowalem ją płynem do dezynfekcji. A po powrocie do domu umyłem woda z mydłem. Boje się że mogę sie zarazic wscieklizna :(