Czy wielki skrzep podczas krawienia to było poronienie?
Witam! Gnębi mnie pewna sprawa. Na na początku lutego zaczęłam źle się czuć, tzn. bóle lewego jajnika, odruchy wymiotne, wymioty, bóle głowy, straszne osłabienie, zmęczenie, ciągły ból piersi, bulgotanie w brzuchu, chodziłam rozkojarzona, odrzuciło mnie od papierosów i kawy, bolały mnie nogi i kręgosłup, do tego prawie codziennie miałam stan podgorączkowy - prawie, bo nie mierzyłam codziennie temperatury. Lekarz na początku stycznia powiedział, że mam nadżerkę. Na początku marca poczułam okropny ból - kłucie podbrzusza, czułam jakiś ucisk, zrobiło mi się niedobrze. Pobiegłam do łazienki i kiedy wymiotowałam dostałam bardzo obfity okres - tydzień wcześniej, czyli 19 dnia, zaczęło mnie osłabiać, nogi miałam jak z waty i wyleciało mi razem z krwią coś podobnego do mięsa w kształcie wątróbki, błony, rozciągliwe jak guma, ale ciężkie do przebicia, z tym, że nie było krwisto czerwone, miało raczej barwę jasnobrązową, ok. 3cm. Niestety wyrzuciłam to do kosza. Czułam się strasznie zmęczona jak po jakimś wysiłku, wszystko bolało. Pani doktor powiedziała, że nie wie co to mogło być i zapytała czy bardzo się denerwuje. Odpowiedziałam, że było ostatnio dużo stresu, mam nerwicę, ale potrafię się wyciszyć. Pracowałam po 12 godz.,a ona na to, że nie ma się czym przejmować i to był pewnie jakiś skrzep. Dla mnie nie wyglądało to jak skrzep, dla mojej mamy też tak to nie wyglądało. Powiedziała, że wyglądało to ja poronienie. Po okresie miałam zabieg nadżerki, który pani doktor przerwała, ponieważ zaczęłam krwawić z szyjki macicy i przepisała mi globulki dopochwowe na oczyszczenie macicy. Później miałam 2 zabieg - już udany. Po 6 tyg. zaczęłam współżycie i podczas stosunku zaczęłam krwawić. Na drugi dzień znów udałam się do pani doktor i powiedziała, że nie ma czym się przejmować. Przepisała mi tabletki, które stosuje się na skurcze macicy i po poronieniu. Czasami ucieka mi mocz. Mam nadzieję, że pomożecie mi, bo do tej pory nie dowiedziałam się co to było. Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam Zabieg miałam w połowie marca.