Czy wrócę do swojej formy seksualnej?
Mam 18 lat i występują u mnie ciężko wytlumaczalne problemy z erekcja i libido. Masturbuje się ostatnimi czasy rzadko (najczęściej raz na tydzień, albo nawet 2) ponieważ chcę doprowadzic mój organizm do reagowania na testosteron. Jak byłem jakoś w 6 klasie masturbowalem się codziennie przy filmach porno graficznych. Utrwalil się we mnie nawyk masturbowania się codziennie z przyzwyczajenia, codzienna rutyna. Potem poznałem dziewczynę i mimo że z seksem nie było tragedii, czułem że to nie do końca jest to i moja sprawność jest zaburzona. Dlatego opanowalem się i w sumie z dnia na dzień zacząłem ograniczać mój nawyk z sukcesem. Pornografie rzuciłem totalnie i aktualnie wracam do niej od święta jakos raz na miesiąc lub dwa. Moje podejście do masturbacji się nie zmieniło, wiem że powinienem to robić tylko gdy już czuję ze chodzę w miejscu. Nie wiem czemu ale po tym zabiegu z moją potencja i libido jest jeszcze gorzej co widać po częstotliwości masturbacji. Czasem po np 10 dniach robię to trochę na siłę bo po prostu chciałbym znowu poczuć się jakby mi się chciało. Nie wiem jakie jest podłoże tego problemu. Z jednej strony może chodzić o psychikę ale chodzę do psychologa i mimo że nie mówiłem o problemach z erekcja, to pracowałem nad odpornością na stres i wszystko pod tym względem jest okej. Z drugiej strony mój wygląd nie świadczy o jakimś niskim poziome testosteronu, mam naturalne umiesnienie i genialne warunki do lekkoatletyki. Znajomi zazdroszczą mi klaty mimo ze pracuje na nią rzadko. Trenowalem kiedyś w klubie piłkarskim i zawsze byłem dobry. Przemeczalem się, ale aktualnie już tego nie robie. Z jakichs dodatkowych informacji jeśli już się masturbuje to do zdjęć lub gifów nagich bądź polnagich kobiet, nie w sytuacjach agresywnego seksu itd. Miałem kiedyś operowane wodniaki jąder, z czego jedno jądro bylo reoperowane. Lekarze mówili że to powinno mieć tylko i wyłącznie pozytywny efekt. Penis rzadko staje samoistnie, zazwyczaj muszę pobudzić go ręką. Porannych wzwodow nie posiadam, mam duży problem ze snem gdyż nawet gdy śpię książkowo to muszę dosypiac. Ale nawet jak dospie to nie jest znacząco lepiej. Mój problem zauważyłem rok temu i staram się go usunąć z różnymi skutkami. Czasami miałem tak że chciałem nawet 2 razy dziennie, a potem z dnia na dzień znowu 10 dni czekania. Czasami miałem tak że po zmasturbowaniu się dalej czułem podniecenie, ale nie chciałem go od razu wykorzystać, tylko poczekać aż się naladuje, i po kilku godzinach ochota zniknęła jak ręką odjal i musiałem czekać. Ciężko mi to zdefiniować, proszę o pomoc. Nie wiem co z tym zrobić. Czy wrócę do swojej formy seksualnej?