Czy zmiany na skórze mogą oznaczać rozwijającego się świerzbowca?
Miesiąc temu u suczki moich rodziców zdiagnozowano obecność świerzbowca drążącego. Przebywałam z psem przez tydzień przed diagnozą, później zachowując szczególną ostrożność (od razu po wizycie u weterynarza rozpoczęliśmy leczenie psa). 3 tygodnie temu wyjechałam, przed podróżą wyprałam wszystkie rzeczy i raz zapobiegawczo posmarowałam się płynem Novoscabin. Wczoraj zauważyłam u siebie kilka swędzących, czerwonych bąbli (pojedynczych, po 3-4 na każdej ręce, dwa na palcach). Posmarowałam się ponownie płynem przeciw świerzbowi. Czy to może być rozwijający się pasożyt? Czy powinnam zastosować dodatkowe środki ostrożności?