Dlaczego mam nieuzasadnione kołatania serca?

Witam, mam takie pytanie. Ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego. Może zacznę od tego, że 2 dni temu po powrocie do domu z dworu poczułam się bardzo źle. Kołatało mi serce, pulsowało mi silnie w głowie, miałam nudności i byłam czerwona na twarzy. Tata wezwał do mnie pogotowie. Ratownicy zmierzyli mi ciśnienie i zrobili ekg. Wszystko było w normie i powiedzieli, że nie ma nic niepokojącego. Dostałam jedynie lek rozluźniający akcję serca, niestety nie wiem jak się nazywał. Przeszło mi ale ostatnio doszły dziwne dolegliwości. Pulsuje mi w głowie, nieraz naprawdę silnie, czuję umiarkowany ból w lewej ręce i koło serca, w nocy nawet czułam raz krótkotrwały ból w klatce piersiowej, jest mi niedobrze po jedzeniu, choć zaobserwowałam to u siebie już od kilku dni, stolec jest żółtawej barwy, wczoraj przez cały dzień nie oddałam moczu, ale myślę że to dlatego, że zbyt mało piłam, miewam napady agresji, ale nie fizycznej, to się dzieje jakby w środku i często czuję coś takiego jakbym nie do końca była sobą i jest to bardzo nieprzyjemne. Dzisiaj byłam u internisty, miałam badane ciśnienie oraz serce ale jedynie stetoskopem, ponownie wszystko w normie. Lekarz przepisał mi Pramolan i Mesopral. Po powrocie do domu czulam ból w jakby w nerkach a następnie w podbrzuszu, chociaż myślę że to może być symptom zbliżającej się miesiączki. Dzisiaj już oddałam mocz, barwa jest w normie ale w moczu widać białe drobinki. Ostatnio kiedy miałam robione badanie moczu i krwi to w marcu tego roku. Wyniki były w normie, wyszło tylko że mam niedoczynność tarczycy. Dodam, że 2 tygodnie temu odczuwałam bolesne pulsowanie na środku głowy szczególnie przy wchodzeniu po schodach. Czułam jeszcze jakby rozpieranie w głowie ale po zażyciu Apapu przeszło. Ogólnie pulsowanie w głowie odczuwam już od 7 lat. Byłam z tym 4 lata temu u dwóch neurologów i żaden z nich nie zauważył nic niepokojącego. Ja także nie widziałam nic co by wzbudziło moje podejrzenia. Prowadziłam normalny tryb życia. Ćwiczyłam, zdarzyło się, że poszłam na jakąś imprezę czy koncert i wszystko było w porządku. Jestem osobą niepalącą i niepijącą. Nie wiem czy to może mieć jakikolwiek związek ale 3 tygodnie temu dosyć mocno zamachnęłam głową do tyłu i uderzyłam się w tył głowy. Czułam w pierwszej chwili lekkie oszołomienie oraz lekkie i krótkotrwałe bóle twarzy i głowy, szczególnie po jednej stronie ale jakby to pulsowanie się troszkę nasiliło, choć to pulsowanie równie dobrze może być związane z upałami. Leczę się od 4 lat psychiatrycznie na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. W kwietniu tego roku zaprzestałam leczenie lekami psychotropowymi. Brałam Sertagen i Olanzapinę. Muszę uczciwie przyznać, że leki odstawiłam sama, był lekki zespół odstawienny ale nie było to uciążliwe i szybko przeszło. Może to jest związane ze stresującą sytuacją w moim życiu, bezowocnie szukam pracy już od sierpnia zeszłego roku, ostatnio miewałam depresyjne myśli choć na depresję nigdy nie chorowałam. Z góry dziękuję za odpowiedź.