Dlaczego miewam ten świąd skóry?
Witam serdecznie,
Piszę tutaj z nadzieją, że moje objawy mają podłoże alergiczne. Dlaczego z nadzieją? Otóż, trzy lata temu zdiagnozowano (?) u mnie świerzb, którego dość szybko się pozbyłam (to raz) i nigdy nikt z mojego otoczenia nie narzekał na żadne jego objawy, chociaż nie unikałam bezpośredniego kontaktu z bliskimi (przez długo okres czasu chodziłam ze swędzącymi ranami w niewiedzy). Teraz za każdym razem gdy odczuwam świąd, przepełnia mnie panika. Ale - do rzeczy!
Nie są umiejscowione blisko siebie, aktualnie mam dwa - każdy na innej dłoni. Swędzą mnie potwornie, natomiast po ściśnięciu wydziela się z nich przezroczysta ciecz. Zastanawiam się, czy nie jest to związane z alergią, tudzież z jakimś zapaleniem skóry... Zwłaszcza, że mam jeszcze inne, ale już bardziej "przyjemne" objawy.
Czasami okrutnie swędzi mnie skóra twarzy w wybranych miejscach - przypomina to ugryzienie komara z wyglądu, jednak gdy powstrzymam się od drapania, zaczerwienienie i niewielki obrzęk wkrótce znikają.
Chciałabym wybrać się do lekarza, ale nie mogę się zdecydować, czy zapisywać się do dermatologa, czy do alergologa. Jeszcze wciąż siedzi mi w głowie ten świerzb... Proszę Was więc - czy moglibyście pomóc mi rozwiać moje wątpliwości i obawy?
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie,