Dlaczego noga po złamaniu kości udowej ciągle boli?

Witam Serdecznie! Mam 52 lata. Rok temu w styczniu doznałem złamania szyjki kości udowej. Wypadek na nartach. Kości zespolono mi 3 śrubami, ale był kłopot ze zrostem spowodowany pooperacyjnym przemieszczeniem kości. Do urazu doszło we Francji i tam też byłem operowany. Następnego dnia po zabiegu kontrolne zdjęcie wykazało wtórne przemieszczenie kości, które rzekomo podczas zabiegu zostały zestawione prawidłowo. Powiedziano mi, że musiałem wykonać jakieś ruchy nogą, które spowodowały to przemieszczenie. Trochę nie chce mi się w to wierzyć, bo wiem jak bardzo ograniczałem jakiekolwiek ruchy. Ale nie o to chodzi. We Francji proponowano mi, aby w zaistniałej sytuacji poddać się endoplastyce. Nie zgodziłem się i wróciłem do kraju. W Polsce na świeżym zdjęciu okazało się, że jakimś sposobem kości ustawiły się prawidłowo i pojawiła się szansa na zrost. Trwało to przez 4 miesiące i ostatecznie kości się zrosły, choć nie do końca pod właściwym kątem. Staw jest nieco szpotawy. Przez te 4 miesiące miałem całkowity zakaz obciążania nogi, co spowodowało znaczne osłabienie mięśni. Zwłaszcza 4 głowego uda i obręczy biodrowej - głównie pośladkowych. Od tego czasu pracuję intensywnie nad odbudowaniem tych mięśni, ale idzie mi to bardzo opornie. Najgorsze są jednak bóle w kolanie przy prostowaniu. Siedząc na kanapie podniesienie nogi i postawienie stopy na kanapie, założenie nogi na nogę, stojąc na prawej nodze i ugięcie chorej lewej nogi by ją wyprostować nad ziemią wiąże się z dużym bólem. Ponadto odczuwam duże bóle w okolicach lewego kolca biodrowego od zewnątrz, który ciągnie się aż do pachwiny. Osiągnąłem już duży postęp, ale to ciągła walka z bólem, no i ten długi czas powrotu do w miarę normalnej sprawności. Obecnie poruszam się o lasce, choć po domu staram się nawet jej nie używać. Jedynie wchodząc po schodach muszę się na niej wspierać, bo nie mam dość siły w lewej nodze a ponadto ból jest trudny do wytrzymania. W dół schodzę bez większego problemu. Ostatnie zdjęcie rtg stawu biodrowego z listopada 2017 poza wspomnianym nie do końca prawidłowym kątem zrostu kości nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Lekarz dziwi się moim bólom i twierdzi, że nic nie powinno mnie boleć. Zaleca dalsze wzmacnianie nogi i nic poza tym. Czy to rzeczywiście musi trwać tak długo i powodować takie bóle?
MĘŻCZYZNA, 52 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty