Dlaczego siedmolatka nagle nie chce spać sama?
Witam! Mam problem z moją siedmioletnią córką. Od trzech tygodni nie chce sama spać w swoim pokoju. Muszę ją usypiać, a jak zaśnie, to budzi się po 2 -3 godzinach i odstawia straszne histerie. Jak jej mówię, żeby się położyła do łóżka i nie pozwalam jej spać w naszej sypialni, kończy się na tym, że noc spędzam u niej w pokoju, na fotelu, gdyż ona jak zaśnie, to bardzo czujnie chyba śpi, ponieważ z każdą moją próbą wyjścia z jej pokoju, ona się budzi. Nie wiem już, co mam robić.
Ostatnio budzi się mniej więcej koło 2-3 nad ranem i nieważne, czy ona prześpi dwie czy sześć godzin w nocy, zawsze jest wyspana, a wcześniej była śpiochem i lubiła długo spać. Zaznaczę, że wcześniej nie było z nią takiego problemu i normalnie spała, sporadycznie się budziła, jak coś było nie tak, ale po kilku minutach szła dalej spać. Święta Bożego Narodzenia spędziła u swojego ojca (wychowuję ją z drugim mężem i jestem w ciąży) i po powrocie od niego zaczęły się problemy ze spaniem, ale córka nie mówi, żeby wydarzyło się tam coś, co by tak na nią wpłynęło, żeby miała problemy ze snem. Ona po prostu mówi mi tak: "Ja nie mogę spać, ja chcę spać z Tobą". Proszę o radę.