Dlaczego tato po wypadku komunikacyjnym mówi od rzeczy?
Tata po wypadku komunikacyjnym, 2 tygodnie spędził w śpiączce pod respiratorem. Stwierdzono obrzęk mózgu oraz stłuczenia płuc. 5 dni temu został przeniesiony na oddział chirurgii. Jest przytomny, oddycha samodzielnie, odpowiada na proste pytania. Jedno mnie martwi tata mówi do siebie od rzeczy, czy to efekt odstawienia leków sedacyjnych? Jak długo taki stan może się utrzymywać?