Dlaczego wada pojawiła się tak póżno?
Witam. Do 32 roku życia nie miałam żadnych problemów ze wzrokiem i moje oczy działały sprawnie (jestem tego pewna, bo jestem fotografem i oczy to moje narzędzie pracy). W wieku 32 lat zaczęłam niewyraźnie widzieć na lewe oko, na początku tylko po wysiłku, potem na stałe. W ciągu 3 lat wada lewego oka pogłębiła się do -2 dioptrii i -1,5 cylindra (astygmatyzm). Teraz zaczyna się dziać podobnie z drugim okiem. Okulista twierdzi, ze astygmatyzm to wada wrodzona i widocznie całe życie nie zauważyłam, że prawie nie widzę na jedno oko (to niemożliwe, bo często fotografowałam lewym okiem bez żadnych problemów nawet z dużej odległości). Wykluczono stożek rogówki odpowiednim badaniem. Skoro astygmatyzm to wrodzona wada rogówki co się dzieje z moim okiem, że wada pojawiła się tak późno i tak szybko postępuje? Z góry dziękuje za poradę.
