Do jakiego lekarza się udać z wszystkimi moimi objawami?
Dzień dobry.
Pod koniec maja miałam atak rwy kulszowej. Od tamtego czasu miałam problemy z drętwieniem nogi, oczywiście bólem pleców, ograniczeniem ruchomości. Nie niepokoiło mnie to, ponieważ nie była to moja pierwsza rwa kulszowa. Jednak po ok. 2-3 tygodniach pojawiły się inne objawy - zawroty głowy, osłabienie rąk, osłabienie nóg, drżenie mięśni (głównie rąk i nóg), uczucie mrowienia owłosionej skory głowy, problemy ze wzrokiem (uczucie jakbym była pijana, obraz mi się rozpływał i docierał jakby z opóźnieniem). Problemy z widzeniem pogarszały się w sztucznym oświetleniu, a na dworze czułam się lepiej.
Doszły też zaburzenia równowagi, miałam cały czas wrażenie jakbym miała się zaraz przewrócić. Do tego musiałam znacznie częściej oddawać mocz.
Poszłam do lekarza rodzinnego, który polecił pójście do okulisty. Jednak uznałam, że okulista raczej nie pomoże, bo w marcu zmieniałam okulary i wszystko było ok. Poszłam do neurologa. Lekarka przypisała mi Neurovit, który biorę, do tego ćwiczenia. Staram się jak najwięcej ruszać, jednak mam pracę siedzącą (jestem kosmetyczką, głównie zajmuję się stylizacją paznokci). Na ok. Tydzień dolegliwości odpuściły, jednak od kilku dni znowu zaczęłam gorzej widzieć i mam wrażenie, jakbym miała bardzo osłabione nadgarstki. Drżenie mięśni nadal mi towarzyszy. Natomiast noga już mi nie drętwieje.
Co powinnam zrobić? Do jakiego lekarza się udać? Przyznam szczerze, że bardzo mnie stresuje ten stan rzeczy i utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Gdzie szukać przyczyny i pomocy?
Zrobiłam rezonans odcinka lędźwiowo-krzyżowego, zgodnie z zaleceniami neurologa.
Wyniki z krwi mam dobre.
Chodziłam na fizykoterapię, a cały czas chodzę do osteopaty.
