Czy opóźnienie okresu o dzień ma sens?
Dostałam od mojego ginekologa receptę "guz jajnika lewego do operacji", z którą zgłosiłam się do szpitala i umówiłam na przyjęcie 16 maja - kolejnego dnia ma być zabieg. Wcześniej wiedziałam, że mam się umówić na 5 dni po zakończeniu okresu. Ponieważ ostatni okres rozpoczął się 7 kwietnia (gdzie ostatnią tabletkę antykoncepcyjną wzięłam 2 kwietnia), więc zakładam, że jeśli teraz przyjmę ostatnią tabletkę 30 kwietnia, to okres rozpocznie się 5 maja + 6 dni trwania, więc zakończy się jakoś 10, a ja się umówiłam na 16, tzn. 6 dni po, sam zabieg będzie tak naprawdę 7 dni po. Nie jestem pewna na ile ta liczba 5 dni musi być w takim przypadku dokładna. Czy mogłabym wziąć jedną dodatkową tabletkę, aby okres wystąpił minimalnie później?