Dziwne zachowania 6-miesięcznego malca

Jestem mamą 6-miesięcznego chłopca. Mały urodził się w 41 tyg.- poród wywołany, jednak jak na przenoszone dziecko był mały, ważył 2630. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego tak się stało. Nie wiem do końca czy jest to związane z jego zachowaniem, ale od samego początku mamy problemy z zasypianiem i spaniem. W 3 miesiącu zdiagnozowano u niego napięcie mięśniowe i asymetrię - zalecono rehabilitację, jednak do tej pory nie możemy jej wykonywać, gdyż są przeciwwskazania ze strony okulistycznej - badania w kierunku retinopatii wykazały rozległe krwotoki, a anemia opóźniała ich wchłanianie. Mały od narodzin bardzo mało sypia, tak w dzień jak i w nocy. W ciągu dnia są ok. 4 drzemki po 10-15 min, a w nocy nie przesypia więcej niż 1,5 - 2 h pod rząd. Usypiany jest na rękach, bo od samego początku jakiekolwiek inne sposoby usypiania kończyły się płaczem graniczącym z histerią - tak jest do dziś. Nie ma mowy o samodzielnym zasypaniu, ani zasypianiu przy mnie.

Dodatkowo mały śpi w dziwnej pozycji - musi mieć nogi w górze, więc o przykryciu go czymkolwiek nie ma mowy - kołderka służy za 'kopiec" na nóżki. Dodatkowo po zaśnięciu budzi się bardzo często z olbrzymim płaczem, czemu towarzyszy drżenie rączek... czasami muszę go wybudzić, bo nie chce się uspokoić, ale zazwyczaj pomaga podniesienie i ukołysanie. Do tego jestem potrzebna tylko ja - nikt inny nie jest w stanie go uspokoić. Ostatnio zaczęło mnie również niepokoić jego dziwne zachowanie - na śpiąco lub w półśnie bije się po główce pięściami. Dodam, że kolki zostały wykluczone. Karmiony jest Bebilonem pepti, z powodu alergii na białko mleka krowiego. Jego zachowanie nie jest związane z ząbkowaniem, przechodzi je dość bezboleśnie. Czy ktoś może mi pomóc zrozumieć moje dziecko? Bo czasami opadam z sił po kolejnej nocy spędzonej na wędrówkach między łóżkiem a łóżeczkiem...

KOBIETA ponad rok temu

Witam:)

Pani synek wymaga długotrwałej, wielospecjalistycznej opieki terapeutycznej: lekarskiej, rehabilitacji, sensorycznej, terapii wzroku. Domyślam się, że sytuacja jest trudna, ale dobrze jest sobie pomoc i porosić o pomoc w opiekowaniu się dzieckiem np. mężowi, babci czy dziadkowi, np. mówiąc jak dziecko można uspokoić i na co zwrócić uwagę w ciągu dnia. Warto skorzystać z takiej pomocy i odespać zarwane noce, aby mieć silę do opieki nad maluszkiem.

Zachęcam do poszukania pomocy w ramach realizacji opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, która wydaje poradnia psychologiczno-pedagogiczna. Zapewnia ona dziecku terapię na terenie domu. Chłopiec źle znosi sytuację ponieważ nieprzyjemne jest na pewno napięcie mięśniowe oraz utrudniony kontakt ze światem, choćby przez bardzo słaby wzrok. Bicie się w głowę, może mieć podłoże neurologiczne więc dobrze jest skonsultować się z lekarzem.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty