Dziwny płyn po porodzie – skąd mógł się wziąć?
16 dni temu urodziłam siłami natury synka. W piątej i szóstej dobie po porodzie wystąpiły w nocy poty, dreszcze, silny ból głowy. Myślałam, że zaczyna się zapalenie piersi, ale nie było zaczerwienienia, obrzęku, stwardnień.
Natomiast oprócz sporej ilości krwi, z dużym skrzepem wyleciał przezroczysty, bezwonny płyn, w ilości takiej, że podpaskę można było wycisnąć. Na pewno nie był to mocz ani osocze.
Taka sytuacja miała miejsce 2 razy, dzień po dniu. Od tej pory ciągle utrzymuje się w dzień temperatura, która rośnie do 37,5-37,7, w nocy spada. Najbardziej nurtuje mnie ten przezroczysty płyn, który nie wiem, skąd się wziął i co oznaczało jego pojawienie. Wyglądało to tak, jakby odeszły mi wody.