Echo serca płodu - czy zarodek się prawidłowo rozwinie?
Witam!
Mam 40 lat, dwoje dzieci i za sobą dwa wczesne poronienia (raz pusty jajo płodowe, raz zarodek obumarł) Moje cykle są 32 - 34- dniowe.
28.06. miałam ostatnią miesiączkę.
29.07. test ciążowy wykazał ciążę. Lekarz przepisał mi D*** 2x1 i C***.
19.08. - w 7 tyg. i 3 dniu od terminu miesiączki miałam usg dopochwowe, na którym lekarz stwierdził pęcherzyk ciążowy bez zarodka z ciałkiem żółtym. Stwierdził, że nie ma już szans, by zarodek się pokazał. Nie miałam żadnych bóli prócz bólu piersi.
30.08.2011 na usg robionym przez innego lekarza pojawił się zarodek 6,25 mm z serduszkiem i tętnem 77/min. Wg terminu miesiączki było to równo 9 tyg. ciąży, wg usg 6 tyg. 1 dzień. Lekarz stwierdził, że są niewielkie szanse (do 20%), że zarodek się rozwinie. Ze zdjęciem usg poszłam do swojego lekarza, ten stwierdził, że akcja serca jest za słaba, ciąża jest nieprawidłowa i nie ma szans na jej rozwój. Mam czekać na poronienie samoistne. Teraz, w terminie drugiej miesiączki przez dwa dni miałam pobolewanie podbrzusza i brudzenie, które ustąpiło.
Mam więc dwie odmienne diagnozy i nie wiem komu wierzyć, czy wg Państwa są szanse, że zarodek jednak się rozwinie i serce zacznie bić prawidłowo? Dodam, że 45 min. Przed usg zażyłam 2 łyżki neospazminy, bo denerwowałam się sądząc, że ujrzę pusty pęcherzyk.
Z góry dziękuję za odpowiedź.