Farbowanie włosów - jak uniknąć wypadania?
Witam ! Mam 16 lat . Jestem naturalną blondyną . Jeszcze nigdy nie farbowałam włosów (tylko raz z 4 lata temu miałam trzy pasemka z resztki farby, która została mamie) . Moje włosy w lato są bardzo jasne (wręcz platynowe), kiedy rozjaśni je słońce. Ale niestety kiedy go zabraknie ciemnieją i robią się takie bure (najbardziej przy nasadzie). Obecnie właśnie tak wyglądają, ponieważ jest zima. Chciałabym je pofarbować na bardzo jasny, intensywny blond (a przynajmniej zrobić od góry włosów trochę pasemek), ale boję się, że wyłysieję przez to. Mam bardzo gęste włosy, ale są strasznie słabe, cienkie i łamliwe. Ciągle mi wypadają, chociaż nie niszczę ich prostownicą ani farbowaniem. Tym bardziej boję się tego farbowania, ponieważ kiedy miałam te kilka pasemek 4 lata temu, po farbowaniu wszystkie wyczesałam, a te które nie zostały na szczotce szybko się wykruszyły. Państwa zdaniem warto zafarbować włosy? Czy może lepiej czekać na lato, aż same zjaśnieją i nie ryzykować? Jeśli pofarbować, to jakiej farby użyć, aby była delikatna i nie zniszczyła tak włosów? (chociaż wiem, że utlenianie bardzo je niszczy) Jakie kuracje zastosować przed i po farbowaniu, aby włosy pozostały na swoim miejscu? Zależy mi na tym, aby mieć piękne, długie, zdrowe włosy. Chyba jak każdej kobiecie :) Z niecierpliwością czekam na odpowiedź . Pozdrawiam, Ania.