Fascykulacje, szumy uszne i problemy z motoryką a podejrzenie stwardnienia rozsianego
Witam ! Od ubiegłego roku borykam się z problemami: fascykulacje, ciągła potrzeba ziewania (czasami mam uczucie niemożnosci wzięcia głębokiego oddechu) lewostronny szum uszny (wcześniej też pykanie w prawym -przeszło), czasami uczucie jakby skołowania i słabszej motoryki ( ale nie potykam się sprawność mięśni jest zachowana). Uczucie ucisku w potylicy , nerwobóle, tachykardia która wywołuje u mnie napad paniki (mam niskie ciśnienie i wysoki puls). Miałam zrobione wiele badań: Głowa-Tk i Mri z kontrastem -ok, EEG- liczne artefakty, w granicach normy, kręgosłup szyjny: RTG i MRI- lekka lordoza i skręt w prawo, EMG- 2 mięśnie ręka i noga -OK, USg Doppler szyji -2X ok (pomimo szumu który ewidentnie jest od tętnicy szyjnej -gdy na nią naciskam szum ustaje chwilowo), USg szyji lekko powiększone węzły chłonne które utrzymują się już od ponad roku, badania krwi ok poza amylazą która jest lekko podwyższona (trzustka zbadana poprzez USG i TK wszystko ok ) badanie słuchu w normie. EKG serca i holter 24H wyszły ok poza lekką tachykardią (ale podczas dnia z holterem miałam jak na złość super dzień). Fascykulacje są widoczne gołym okiem raz nawet przez dwa dni skakał mi palec wskazujący , pomogło ("chyba") moczenie go w soli epsom. Wszystko zaczeło się w roku 2014 miałam przerwę do 2017 r i juz rok się z tym męczę, byłam nawet w szpitalu z powodu silnych bóli głowy i omdlenia (podejrzewano udar, stąd badanie MRI i TK głowy). Fascykulacje są raz mniejsze raz większe jem tonę magnezu, witaminy b complex , i witaminy d3 , dodaje czasem potas i wapń, wydaje mi się że to lekko wycisza fascykulacje. na "badaniu" u dietetyka na wadze wyszło mi że mam trochę za małą masę mięśniową , ale ja się też mniej ostatnio ruszam , i mam prace siedzącą od której boli mnie kręgosłup między łopatkami i szyja ... A ! Miałam też przebadaną tarczyce , hormony FT 3 i 4 ogólnie wszytko co z tarczycą wyszło ok. Czy to moze być tężyczka utajona ? Czy tebadania wykluczają w 100% choroby takie jak SM ? Czy mam zrobić badanie potencjałów wywołanych ? Powtórzyć MRI i Doppler za jakiś czas ? Czy to wszytko może być na tle nerwowym ? Ostatnio sporo przeszłam i ogólnie mam lekką depresje (hydroksyzyna nic mi niestety nie pomaga ) przepisano mi concor-cor to lekko uspokoiło tachykardię ale problem "niedotlenienia" został. Proszę polecić mi badania i powiedzieć czy to nasuwa pomimo badań podejrzenie o SM .. Błagam o pomoc i proszę nie odpisywać mi że mam się zgłosić do lekarza rodzinnego ;]
