Gdzie mogę jeszcze szukać przyczyny moich dolegliwości?
Witam. Mam 23 lata. Dokładnie 30 grudnia poczułem się słabiej, miałem mroczki przed oczami, zimne poty i osłabienie. Położyłem się spać na godzinę, gdy wstałem czułem się źle i do dzisiaj się to utrzymuje. Mam drżenie i pulsowanie mięśni, napady takiego złego samopoczucia jak do omdlenia. Ogólne osłabienie, często rozwolnienie, drżenie całego ciała, pulsowanie i "falowanie" mięśni, czasami bóle mięśni i skurcze, bezsenność, kolatania serca, zaslabniecia bez omdlenia. Momentami się czuję dobrze, ale przychodzą takie napady. Fizycznie nie czuję się sobą. Po prostu źle czuje. Od tamtej pory nie czuję się sobą, wczesniej czułem się rewelacyjnie. Proszę o pomoc. Byłem już u wielu lekarzy, żaden mi nie pomógł. Wydałem tysiące złotych i nic. Badania jakie robiłem to: rezonans głowy, angio głowy, usg brzucha i tętnic nerkowych, ekg, echo, próbę tezyczkowa, byłem u neurologa, kardiologia, laryngolog, okulisty. Robiłem badanie kału. Badań krwi dziesiątki, między innymi Wit D, Wit B, CRP, Bolerioza, CK, insulina, cukier, gazometria, tibic, jonogram, żelazo, fosfor, wapń, tsh, ft3, ft4, morfologia, ferrytyna, kwas moczowy, kreatynina, fosfataza, parathormon, cholesterol, badanie wzroku, badanie laryngologiczne. Reszty nie pamiętam. Wyniki tych wszystkich badań są w normie. Lekarz rodzinny rozkłada ręce i nie wie co robić. A ja już nie mogę wytrzymać i normalnie funkcjonować. Bardzo proszę o pomoc. Dodam że lecze się nad nadcisnienie, nie jestem otyly. Leki na nadcisnienie są okej, ponieważ miałem zmieniane ale nic się nie zmieniło. Ciśnienie miałem w granicach 150/70/70 teraz 125/70/70. Więc to nie sprawa nadciśnienia, bo przy dużym jak i niskim czuje się tak samo. Pomocy.
