Gdzie sama mowa zanika?
Od jakiegoś czasu pojawiły się zaburzenia mowy, mówię szeptem. W ataku astmy kaszel jest głośny. Przy zamkniętych ustach, gardłowe np. hm jest dźwięczne i wyraźne. Struktura krtani prawidłowa.
W diagnostyce parkinsonizm wtórny, ziarniaki w płucach. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Gdzie sama mowa zanika?